
Najmodniejsze wzory w biżuterii. Monety i amulety.
Wyroby jubilerskie służą nam dziś przede wszystkim jako ozdoby.
Sprawiają, że twarz nabiera blasku, a prosta stylizacja w mgnieniu oka staje się pełna klasy. Podkreślamy nimi swój charakter i temperament. Umiejętnie dobrane dodatki mogą nawet poprawić proporcje naszej sylwetki. Uważamy je raczej za kobiecy atrybut. Mężczyzna obwieszony biżuterią staje się mniej męski. Czyżby?
Gdybyś powiedziała to średniowiecznemu Wikingowi, prawdopodobnie by Cię wyśmiał. Ewentualnie odciął głowę.
Rzeczywistość minionych epok to świat pełen magii i różnorodnych wierzeń.
Nieodłącznym elementem większości z nich była biżuteria. Niesłużąca poprawianiu urody, ale posiadająca wielkie znaczenie, chroniąca przed złem albo zapewniająca zwycięstwo na wojnie. Dumnie noszona przez mężczyzn. Szczególnie przez dzielnych wojowników.
Prawie każda cywilizacja miała swoje symbole i amulety, spełniające najróżniejsze funkcje. Wspomniani wcześniej wikingowie lubowali się w żelaznych wisiorach. Noszenie ich było, obok składania ofiar z ludzi i tym podobnym działaniom, sposobem na zjednanie sobie sympatii okrutnych bogów.
Najpopularniejszym motywem wśród skandynawskich wojowników był młot Thora, mitologicznego boga siły, burzy i wojny. Według legend, ta niezwykła broń, rzucona we wroga, sama powracała do swojego właściciela, wywołując przy ataku burzowe grzmoty. Wikingowie wierzyli, że owy amulet ochroni ich podczas walki. Nosili go na szyli, podobnie jak dziś nosi się chrześcijańskie krzyżyki.
Cofając się do starożytności, musimy wspomnieć o kulturze Egiptu. Magiczne amulety nie były chyba bardziej popularne w żadnej innej cywilizacji.
Talizmany, zarówno pochodzenia naturalnego (kamienie, muszle, zęby zwierząt), jak i wykonywane ręcznie ze srebra, złota czy żelaza, miały rozbudowaną sieć działań i znaczeń.
Część z nich miała chronić człowieka za życia, inne miały służyć jego przyszłej, pozaziemskiej sprawie. Najbogatsi Egipcjanie inwestowali w wisiory i pierścienie ze skarabeuszem, symbolem boga Chepri. Żuk miał zapewnić odrodzenie się do życia po śmierci. Skarabeusza często chowano zmarłemu do klatki piersiowej podczas mumifikacji, w celu zastąpienia jego serca. Ciała Egipcjan obwieszano licznymi amuletami, które miały chronić je przed niebezpieczeństwami i rozpadem. Miało to dla starożytnych wielkie znaczenie, wierzyli, że dusza zmarłego żyje tak długo, jak jego ciało.
Niestety, można jednak powiedzieć, że zabiegi te działały z dość mizernym skutkiem. Kosztowna biżuteria, z jaką w grobowcach chowani byli Egipcjanie, zachęcała rozbójników do kradzieży, a przy tym do bezczeszczenia ubranych w nią zwłok.
Przykładów kultur wierzących w moc talizmanów jest mnóstwo, a sposoby postrzegania oraz wytwarzania amuletów przez różne cywilizacje były bardzo różnorodne. Jednak powtarzającym się motywem, była skłonność do wiary w magiczne znaczenie kamieni. Niektóre z nich miały zapewniać bezpieczeństwo, inne przynosić szczęście. Dla przykładu, szafir był czczony jako kamień prawdy i szczerości. Topazy miały właściwości lecznicze, pomagały szczególnie przy bólach głowy czy problemach z sercem. Podobno chroniły także przed impotencją. Starożytni Rzymianie na pole walki zabierali ze sobą kawałki kwarcowego tygrysiego oka. Dodawali sobie w ten sposób odwagi i sił do walki.
Dzisiaj niektórzy ludzie wciąż wierzą w niezwykłe moce przedmiotów i kamieni. Jest to już jednak stosunkowo mało popularna praktyka. Natomiast samo inspirowanie się estetyką dawnych amuletów wciąż jest jak najbardziej aktualne.
Piękne prace, wizualnie nawiązujące do minionych epok, projektuje między innymi Monika Tomaszewska, twórczyni marki Boska.
Spod jej rąk na rynek trafiły autentyczne rzymskie monety. Zobacz: BIŻUTERIA BOSKA zawieszone na sznurach kolorowych kamieni. Artystka tworzy barwne kompozycje, których elementy stają się mniej lub bardziej dosłownymi amuletami. Czasem jej naszyjniki ozdabia kopia prawdziwego talizmanu. Tak jest w przypadku medalu z podobizną św. Jerzego, mającego chronić żeglarzy i podróżnych na morzu. Innym razem jest to zwykła francuska moneta, niemiecki medal, czasem po prostu tramwajowy żeton.
Obecnie mamy XXI wiek. Zdaje się, że czasy magii bezpowrotnie minęły. Warto jednak nie zamykać się na kulturę naszych przodków i korzystać z dziedzictwa, jakie nam pozostawili. Czasami z zainteresowania pogańskimi rytuałami może zrodzić się prawdziwe piękno. Biżuteria i sztuka udowadniają nam to każdego dnia.